PLAZA WYDMY I MY
Tagi: wiersz
19 maja 2009, 16:26
piekny blekit nad glowami-blyska swiatlo wprost z latarni
zachod slonca,szumy fali-zarys kutra gdzies z oddali
plynie wolno w miejscu prawie-my lezymy nago w trawie
spokoj cisza,dusza spiewa-nasza milosc w nas dojrzewa
mewy krzyki,wydmy w kolo-przytuleni jest tak blogo
jest cudownie,jest wspaniale-nie martwimy niczym wcale
bo czym martwic sie w tej chwili-chyba nikt nie mysli mili
noc na wydmach szybko mija-i nie wina to niczyja
takie chwile zal ich bedzie-i wspominac zawsze wszedzie
i do konca zycia swego-niezapomnisz nigdy tego
jak u ramion skrzydla rosly-i przezycia nowe doszly
wschod nas zbudzil i rozlaczyl-ale milosc nadal laczy
dzien rozdzielil,wieczor zlaczy-bedzie piekny i uroczy
znowu tutaj sie spotkamy-razem mamy takie plany
bo to piekne chwile zycia-niema tu nic do ukrycia
wiec do serca przytul serce-by nie byly w poniewierc........................
Dodaj komentarz