SPACER

juz aleja razem szlismy-i z milosci cieszylismy

ksiezyc nam oswietlal droge-i opisac dzis to moge

ze cudownie wtedy bylo-ze wysnilo to co snilo

piekne roze otaczaly-i serduszka radowaly

i otwarly swoje bramy-no i teraz sie kochamy

 ja cie kocham ,a ty mnie-razem w nocy ,razem w dnie

otuleni mgla milosci-teraz kazdy nam zazdrosci

ze sie wtedy spotkalismy-i aleja ta przeszlismy

w wieczor cieply i uroczy-i ty patrzysz w moje oczy

serce coraz mocniej bije-i z milosci az sie wije

i przytulic to co kocham-i po nocach juz nie szlochac

lecz nie czas tu na szlochanie-za niedlugo slonce wstanie

przytuleni w tej otchlani-przyszla milosc tanczy z nami

jest radosna jest magiczna-poetycka i liryczna

roze az zarumienione-bo do tego sa stworzone

wiec juz koncze ta powiastke-mej milosci ta namiastke......................