AUTOBIOGRAFIA
| Kategorie: Nowa Kategoria
Tagi: wiersz
19 maja 2009, 13:57
smierc juz blisko,coraz blizej-dusza moja coraz wyrzej
patrzec jak uleci ze mnie-reszta ciala w grobie zwiednie
do tej pory cos zrobilem-niczym tez sie nie szczycilem
co umialem to zrobilem-bylo ze nie odmowilem
choc niemialem czasem sily-to staralem sie byc mily
mysle ze gdzie bylem wszedzie-kazdy mnie wspominac bedzie
ze byl kiedys krzysiek taki-co mial w sobie zapal taki
zadnej pracy sie nie lekal-chociaz ciezka,chociaz stekal
lecz on nigdy sie nie poddal-a co drugi przy niej pekal
cos po sobie pozostawil-choc moraly kazdy prawil
on samego siebie sluchal-i na zimne czesto dmuchal
byl wstydliwy to dlatego-cale smutne zycie jego
zycie w nim sie wypalilo-choc czasami lepiej bylo
smiac sie cieszyc nie potrafi-w kazdej chwili smierc go trafi
w smutku,bolu bez milosci-to i medrzec w swej madrosci
dlugo tutaj nie pozyje-lepiej sznur na krucha szyje
wiele innych jest sposobow-by sie pozbyc tych klopotow
ja juz na nic tu nie licze-tylko sny te tajemnicze
kiedy sie to wkoncu stanie-bo sie wkoncu sam zalamie
zrobie to co zrobic musze-by ukoic swoja dusze
niema rady,czas wciaz leci-juz nad glowa kosa swieci............
Dodaj komentarz